Echa Senioraliów w Krakowie – 31.08-2.09.2023

Nasza podróż zaczęła się od małych problemów, ale … zwykle jest tak, że jak te stają na drodze, to wszystko co potem, okazuje się udane. I tak było. Kraków przywitaliśmy późnym wieczorem
i od razu nastawieni na wrażenia udaliśmy się na nocne zwiedzanie. A jak nocą, to „Kraków kryminalny” jest jak najbardziej trafiony.

Na przestrzeni stuleci piękne krakowskie kamienice i malownicze zaułki były świadkami wielu mrocznych, tragicznych i tajemniczych wydarzeń. Poznaliśmy dzieje zbrodni, których sprawcy zostali wykryci i ukarani, ale także kryminalne zagadki, które pozostają nierozwikłane do dziś. W kościele św. Katarzyny i Sanktuarium na Skałce dokonano morderstw z królewskiego rozkazu. Na Placu Wszystkich Świętych zabito Jana z Pienian, a zbrodnia ta wywołała bunt krakowskich Żaków. Także w progach świątyni OO. Franciszkanów, zamordowano Andrzeja Tęczyńskiego, a w Bazylice Mariackiej posiekano szablami pewnego nieszczęsnego krakowskiego krawca. Na Rynku Głównym brutalnie zamordowano Bartolomeo Berrecciego, twórcę Kaplicy Zygmuntowskiej. Oj działo się … oj byli tam prawdziwi psychopaci, tacy jak Franz Tham czy Karol Kot, ale także nieszczęśnicy, którzy ponieśli karę za nieswoje zbrodnie. Zwiedzanie Kraków kryminalny to wyprawa przez stulecia, od wczesnego średniowiecza po wiek XX, śladem zbrodni i kary, nieprawości i sprawiedliwości, okrucieństwa i szlachetnego poświęcenia. Podczas tej wycieczki odkryliśmy zupełnie inne oblicze naszego, kochanego Krakowa. Nie wiadomo ilu z nas widziało je potem w snach.

Sobotni ranek uśmiechnął się do nas słonecznie. Wystrojeni w dworskie i nie tylko dworskie szaty ruszyliśmy uroczystą mszę w intencji Pogodnej Jesieni Życia w Bazylice Mariackiej. Dla wielu takie duchowe wsparcie dostarcza energii. Było to widać, gdy na czele z Prezesem Głosu Seniora – Łukaszem Salwarowskim, ruszyliśmy ulicami miasta w największej w Europie paradzie „Senior ma Moc” (ponad 4000 osób!).

Uczestnicy w pięknych, kolorowych strojach (my też), z transparentami, wśród wesołych okrzyków i śpiewów, po okrążeniu Rynku Głównego skierowali się w stronę Parku Jordana – gdzie w dalszej części uroczyście przejęli klucz do miasta Krakowa. I wtedy otwarto ofertę dla Seniorów: wykłady edukacyjne (na temat zdrowia, bezpieczeństwa, polityki senioralnej oraz aktywizacji seniorów), bezpłatne badania kardiologiczne, ciśnienia, słuchu, wzroku, cukru, gęstości kości czy pomiar masy ciała. W ramach kampanii Zażywaj Leki Bezpiecznie, Seniorzy mogli także skorzystać z bezpłatnego przeglądu lekowego pod kierownictwem prof. Agnieszki Neumann-Podczaski. Dużą popularnością cieszyły się także konsultacje kardiologiczne ze światowej sławy kardiologiem prof. Piotrem Jankowskim. Na stoisku Bezpieczny Senior Głosu Seniora w ramach kampanii Stop manipulacji, nie daj się oszukać przestrzegano przed najwymyślniejszymi metodami oszustw.

Na uczestników Senioraliów czekały również m.in. zajęcia ruchowe Speedball i bule, stoisko „Ryneczek Seniora” z ekologicznymi i prozdrowotnymi produktami, jak na przykład Zakwas z Buraków Głosu Seniora.  Zgromadzeni podczas wydarzenia mieli także okazję poznać ofertę licznie zgromadzonych firm przyznających atrakcyjne zniżki dla posiadaczy Ogólnopolskiej Karty Seniora. Ich liczba wciąż rośnie.
Do późnych godzin wieczornych bawiliśmy się podczas występów artystycznych zespołów seniorskich, wspaniałego koncertu Alexandra Martineza z Filipin, Krzysztofa Bigaja, Radosława Suligi, Magdaleny Suryło, konkursów z nagrodami, największego w Polsce ogólnopolskiego Pokazu Mody Stylowi Seniorzy (rekordowa ilość ponad 150 Seniorów z całej Polski i zagranicy). Tradycyjnie imprezę zwieńczyła „międzypokoleniówka” ze słynną na świecie DJ Wiką – Wirginią Szmyt, Ambasadorką Głosu Seniora, która swoim niezwykle energicznym repertuarem efektownie zakończyła X Międzynarodowe Senioralia w Krakowie. Jak zawsze żal, że trzeba odejść, ale pociesza nas wizja spotkania za rok.

My, aż tak bardzo nie musieliśmy się smucić, bo przed nami pozostał kolejny piękny dzień w  Kazimierzu Krakowskim. Mimo, że z rana lunęło z chmur, jak z wielkiej balii, prognozy okazały się pomyślne. Tylko chwilę spędziliśmy pod parasolami. Klimatyczne miejsce ten Kazimierz. Wyjątkowa dzielnica Krakowa, która wpisana jest na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Miejsce o ogromnym znaczeniu dla kultury żydowskiej. Historia miejsca sięga 1335 roku, kiedy to Kazimierz Wielki postanowił założyć nieopodal Wawelu miasto noszące jego imię. Współcześnie Kazimierz jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc Krakowa. Z zainteresowaniem słuchaliśmy naszej przewodniczki Agnieszki, maleńkiej posturą, ale z wielkim sercem do Krakowa i głową pełną wiedzy. Podziwialiśmy historię obu Synagog, ławeczki Jana Karskiego, Okrąglaka, Podwórka z Listy Schindlera, Bazyliki Bożego Ciała i Ratusz Kazimierskiego.

Ta tętniąca życiem kulturalnym i artystycznym dzielnica, przyciąga szczególnie tych, którzy pragną poczuć ducha krakowskiej bohemy. Najbardziej oblegane kafejki oraz znane pracownie artystyczne i galerie skoncentrowały się w rejonie ulic: Szerokiej, Izaaka, Miodowej, Józefa i wokół placu Nowego. Trudno jednak sporządzić pełną listę pubów, kawiarni i restauracji, które warto odwiedzić, bo każde z tych miejsc odznacza się niepowtarzalnym charakterem i wystrojem, a są ich na krakowskim Kazimierzu dziesiątki. A może by tak zajrzeć do wszystkich …???
To na pewno się uda. W końcu Kraków zachwyca niezmiennie.

Ps. szczególne podziękowania:

-dla Prezydenta Miasta Zgierza i  Gminy Miasto Zgierz – za dofinansowanie kosztów usługi hotelowej;

– dla Krysi Gawryszczak, Mirki Szmit, Krysi Fajst, Dany Przybylak, Zosi Talarowskiej, Krysi Kokoszki, Krysi Jóźwiak, Zosi Gustaw, Marysi Czarneckiej, Stasi Miałkowskiej, Haliny Pawlak, Grzegorza Nyczaja – za dbałość o transparenty (flagi, banery itp.), abyśmy byli oznaczeni i rozpoznawalni.

*Szersza fotorelacja na face book-u ZU3W.

/mł/