Kolejne spotkanie z Seniorami z Supraśla bardzo nas ucieszyło. Od pierwszej, naszej wizyty w Supraślu, w 2019 roku mamy wciąż silny sentyment do ludzi i miejsca. Byliśmy tam już dwukrotnie. Poprosiliśmy przyjaciół z EZG o wycieczkę dla gości, a nasze koleżanki: Ela Dynek, Ania Witczak i Dorota Olczak reprezentowały nas na spotkaniu z Seniorami. Było dużo wzajemnych pytań, gdyż nasze organizacje działają na innych zasadach. My jesteśmy stowarzyszeniem, natomiast seniorzy z Supraśla są grupą wolontariuszy z Punktu Informacji Turystycznej. Było dużo radości i wspomnień po latach. Spotkanie zakończyło się degustacją podlaskiego „sękacza”. Otrzymaliśmy foldery i mapy.
W tym dniu, pełnym wrażeń, okazało się, że i nasze miasto, choć z pozoru nie zachwyca, ma w sobie coś, co warto poznać. Supraślanie mocno to podkreślali. Podczas spaceru przygotowanego przez Stowarzyszenie EZG (przewodnikiem była pani Iwona Hulewicz-Sroczyńska) poznali najpiękniejsze zakątki Zgierza. Nie ukrywali, że trochę zazdroszczą nam Miasta Tkaczy, bo w Supraślu pozostało tylko kilka domów tkaczy. No i te nasze są w lepszym stanie. Goście dyskutowali o Janie Fryderyku Zachercie, pierwszym – dosłownie i w przenośni – przemysłowcu Zgierza. Ten przedsiębiorczy gentelman miał głowę do interesów, odwagę w sercu, spory zapas gotówki i dobrze postawionych przyjaciół. Długo prowadził swój biznes z powodzeniem. W Supraślu doceniana jest dobroczynna działalność żony Zacherta, Józefiny Teofili Zachert.
My mamy nadzieję, że jeszcze spotkamy się na gościnnym Podlasiu 🙂
/mł/
